Historia a la Coelho. Kogo chcą zabić nasi dzielni filozofowie? I dla zuchów dodatkowe pytanie o imiona spiskowców? W nagrodę pościk dla dzielnego kozaka.
Siedzieli w milczeniu. W powietrzu – niczym duch historii – unosił się gęsty dym myśli. Było już pewne: musi zginąć. Jedyną niewiadomą było tylko: jak?
- Poderżnę mu gardło brzytwą – wycedził z angielskim akcentem najbrzydszy z mężczyzn. Z całej duszy nienawidził jego obrzydliwej brody.
- Żadnej krwi! Pamiętacie co było z jeleniem – skarcił go najstarszy i niewiele od niego ładniejszy. Wsadźmy to krążące widmo do beczki i zakopmy w ogrodzie pełnym maków.
- Zbyt duże ryzyko – po najbliższej ulewie woda odkryje ciało twardogłowego.
- A może zakopiemy go w jaskini – zapytał najmłodszy?
- W jaskini mieszkają murzyni. Ha ha ha – zachichotał barczysty brzydal.
Tylko Szalony wiedział, że nie ma co gadać a trzeba działać. Podrapał się po czuprynie i sięgnął po Rieslinga.
Bardzo fajnie napisane:) Nie wiem o kogo chodzi, ale spiskowców to mniej więcej można wyczytać:
OdpowiedzUsuń1. Wilhelm Ockham
2. Diogenes?
3. Platon?
4. Może Hegel lub Schopenhauer (na pewno jest jakiś Niemiec)
Broda,manifest komunistyczny, działać tj. zmieniać (nie gadać tj. jedynie interpretować), Riesling to chyba aluzja do "Gazety Reńskiej"... pasuje Marks. (Ale o co chodzi z tym jeleniem?)
OdpowiedzUsuńBrawo!
OdpowiedzUsuńByły jeszcze i inne tropy, np. ogród pełen maków - to nawiązanie do słynnego opium. Jeleń to zmyłka (tak wiem, słaba).
Pozdrawiamy
Czekamy na temat postu
Tak! Skojarzenie maków z "opium dla mas" przyszło mi do głowy dopiero po napisaniu komentarza... A propos opium a zwłaszcza Rieslinga - to może zaproponuję temat postu o używkach w filozofii? Powiedzmy: "In vino veritas". (Oczywiście: ku przestrodze!)
OdpowiedzUsuńPS. bardzo fajny blog!
Tak! Skojarzenie maków z "opium dla mas" przyszło mi do głowy dopiero po napisaniu komentarza... A propos opium a zwłaszcza Rieslinga - to może zaproponuję temat postu o używkach w filozofii? Powiedzmy: "In vino veritas". (Oczywiście: ku przestrodze!)
OdpowiedzUsuńPS. bardzo fajny blog!
Fajny temat, post napiszemy w ciągu najbliższego miesiąca (oczywiście - ku przestrodze!) :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się nieśmiało, że i ja stawiałem na Marksa. Choć filozof ze mnie żaden. Ta broda była bardzo mocną wskazówką:)
OdpowiedzUsuńI dlaczego post o używkach ma być ku przestrodze:)
no właśnie, używki też dla ludzi ;-), ale zagadka przednia!
OdpowiedzUsuń