Wyłowione u Canettiego:
„Gdy długo nic nie czyta, powiększają się dziury w sicie jego ducha, wszystko przelatuje i pozostają tylko najgrubsze kawałki. To czytanie służy mu do chwytania przeżyć, a bez czytania niczego nie przeżywa”.
A u tych, co w ducha nie wierzą, zapewne powiększają się dziury w mózgu.
Do poczytania:
Elias Canetti: Prowincja ludzka. Zapiski 1942-1972. Przeł. Maria Przybyłowska. Wyd. Dolnośląskie. Wrocław 1996.
Analfabetyzm i alkohol dziurawią mózgi!
OdpowiedzUsuńDobre hasło społecznej kampanii by wyszło.
pzdr
alkohol... z jednej strony wszytscy na niego pomstują, ale jak się okazuje... nie jest on wcale taki zły. Choćby bywalcy u Jerzego Giedroyca, jak słyszałem w jednym z programów o nim, nierzadko odwiedzali go właśnie z wódką...
OdpowiedzUsuń