czwartek, 22 grudnia 2011

Filozagadka 1

Filozoficzno-literacki konkurs. O kim mowa w wierszu? Do wygrania: wybór tematu postu, który napiszemy specjalnie dla Ciebie „mądralo”.

Gottfried Benn: Turyn I

„Podeszwy zdarłem sobie do imentu”,
Napisał wielki geniusz z rozżaleniem
W ostatnim liście resztkę atramentu,
Nim go zabrali na psychiatrię w Jenie.

Nie mogę już kupować żadnych książek,
W księgarniach więc przeważnie czas mi płynie:
Notatki – potem szybko coś przekąszę: -
Tak mi mijają teraz dni w Turynie.

Podczas gdy pleśń szlachetna Europy
Ciągnęła soki z Bayreuth, Pau, Epsomu,
On dorożkarskie konie obejmował,
Nim go gospodarz zaciągnął do domu.

Przeł. Tomasz Ososiński 

10 komentarzy:

  1. Ja wiem:)
    Od razu napiszę, że planujemy cykl zagadek - mamy nadzieję, że uznacie to za fajny pomysł i dołączycie do zabawy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nietzsche - poznałem po koniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawo. Czekam zatem na temat.

    OdpowiedzUsuń
  4. Poważna decyzja, muszę się zastanowić...

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurcze, też wiedziałem...

    Gratuluję refleksu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie byłam pewna, póki nie zajrzałam do komentarzy, ale ta psychiatria to dość wyraźna wskazówka :).

    Świetny pomysł z zagadkami!

    OdpowiedzUsuń
  7. A propos Nietzschego i tego nieszczęsnego konia - chyba wszyscy, którzy czytali Nietzschego, wiedzą o jego fascynacji Dostojewskim i uwadze, z jaką studiował jego książki. Raskolnikow w gorączce, kiedy już odchodził od zmysłów, śnił o katowanym koniu. Nietzsche, jak głosi legenda, zwariował, kiedy zobaczył człowieka smagającego batem konia. Status przypadku jest poważnie zagrożony przez takie zbiegi okoliczności. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Za każdym razem, kiedy pojawia mi się jakiś pomysł, myślę jednocześnie, że to taki fajny pomysł, że sam go wykorzystam.
    Ale...
    Mam czasami problem, z wymyśleniem tematu dla siebie. Fascynuje mnie w takich chwilach zdolność, jaką posiadł Umberto Eco, który pisze o tylu różnych rzeczach: 'Jak podróżować z łososiem", 'Jak jeść lody", "Jak pisać wstępy", "Jak rozpoznać film porno", "Jak nie rozmawiać o piłce nożnej"... O wszystkim i o niczym, ale zawsze ciekawie, zabawnie i z polotem.
    Pisanie o wszystkim mogłoby być trudne a efekt chaotyczny, dlatego proponuję temat:

    JAK PISAĆ O NICZYM

    Jest to fajny temat, więc sam też się z nim zmierzę. Chyba, że - a jest szansa - Wasz tekst okaże się bezkonkurencyjny. Wtedy nie będę konkurował i się nie zmierzę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie, wpis będzie jeszcze w tym roku. Już myślimy nad tematem.
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  10. A propo tego konia co zobaczył Fryderyk. Węgierski reżyser Bela Tarr wpadł na pomysł, aby pokazać dalsze losy owego konia w filmie "Koń turyński"

    OdpowiedzUsuń