Czas
na kolejną filozogadkę. Dziś z cyklu miejsca filozoficzne. A pytanie brzmi: w
jakim mieście leży wyspa (sic!) Rousseau?
Aby nie była za łatwo – na zdjęciach (choć nie tylko na zdjęciach...) słabo widać wyspę.
Aby było jednak nieco łatwiej, powiem, że czasem na wyspie słychać muzykę techno.
W
nagrodę wybór tematu postu, jaki napiszemy specjalnie dla Ciebie
besserwisserze.
Geneva, dziekuje bardzo
OdpowiedzUsuńdr dzis dlugo w sieci agnieszka:)
Rozumowanie logiczne, ale to nie Genewa.
UsuńPozdro
dobra, juz wiem, teraz pomogl mi dr google;)) tym razem nie odpowiadam, dam szanse wykazac sie innym; ja swoj post juz mam:)
OdpowiedzUsuńMała podpowiedź: wyspa leży w pięknym parku, którego częścią jest również wielkie Zoo.
OdpowiedzUsuńMoże chodzi o miasto Bienne w Szwajcarii?
UsuńBerlin, park Tiergarten :-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBrawa dla Marcina. Chodziło o piękny park w centrum Berlina. Dzięki wszystkim za zabawę.
OdpowiedzUsuńI oczywiście - czekamy na temat postu, który napiszemy specjalnie dla zwycięzcy:)
OdpowiedzUsuńCzołem, przepraszam, że tak późno, ale zupełnie, ale to zupełnie nie mogłem wpaść na pomysł. A to przecież odpowiedzialność - wpływać na treści czyjegoś bloga :-)
OdpowiedzUsuńPomyślałem sobie, że może napiszecie coś o nudzie. Nie, żeby mi się jakoś specjalnie nudziło, dzieci mi się czasem nudzą i wymyślają wtedy różne głupoty. Bardziej ta nuda doskwiera wtedy mi, niż im ;-)
pozdrawiam
Dzięki za fajny temat, postaramy się nie zanudzić realizacją:))
UsuńPozdrawiamy!