środa, 18 lutego 2015

Selma putuje na fakultet

Przy okazji rozpoczęcia nowego semestru akademickiego przypomniała mi się pewna piosenka. Historia jest smutna. Ona – Selma, jedzie na studia. On – nie jedzie. Nie wiadomo z jakich powodów. Były to (normalne) czasy, kiedy nie wszyscy jeszcze studiowali. Pomaga jej zanieść walizkę na dworzec. Jest to ostatnia chwila, by wyznać jej miłość. Nie wyznaje. Z jego ust wydobywa się tylko "Cześć, Selmo, proszę cię, nie wychylaj się przez okno". Niewiele. Selma pojechała. On pozostał. Były to czasy, kiedy nie można było wysłać smsa i naprawić straconą szansę. I tak nie miał szans, gdyż Selma nie pojechała na wakacje, obóz harcerski, do pracy za granicą, lecz wyjechała na uniwersytet. A jak wiadomo nauka i cnota rzadko idą w parze.

On - Vlado Dijak
Tekst napisał poeta Vlado Dijak, muzyka jest dziełem Gorana Bregovica. "Selma" Białego guzika nadal brzmi świetnie.




czwartek, 12 lutego 2015

Kto się boi pajaca?

Jeszcze swe kantowskie 3 grosze - w nawiązaniu do ostatniego posta - dorzuca Tadeusz Różewicz

filozofowie

"Das Wesen der Wahrheit
Ist die Freiheit"
napisał Martin Heidegger
w roku 1930
potem wstąpił
do partii hitlerowskiej
"Hampelmann der Nazis"
powiedział o nim
sprawiedliwy wśród filozofów
Karl Jaspers

ale i on się pomylił
kiedy odpowiedział Hannah Arendt
wystraszonej zwycięstwem Hitlera
"Das Ganze ist eine Operette
Ich will kein Held in eine Operette sein"
H.A. wyemigrowała...
Jaspers został
i przekonał się
z żoną
Gertrudą Żydówką
że to nie była operetka

nad Niemcami i Europą
zapadła kryształowa noc
zgasło niebo gwiaździste
umarło prawo moralne