niedziela, 19 maja 2013

Z podręczników filozofii. Cz. 3



Właśnie czytam książkę pod niezwykle atrakcyjnym tytułem Czeska filozofia w latach sześćdziesiątych (już widzę, jak mi zazdrościcie). Doszedłem właśnie do zajmującego rozdziału pt. Katedry filozofii na Wydziałach Filozoficznych UK i UJEP (sic!) i na Wydziałach Przyrodniczych UK (pewnie już szukacie tej książki w sieci...) - i znalazłem w nim programy studiów filozoficznych. Nie można powiedzieć, by fajnie się wówczas studiowało. Było raczej strasznie i monotonnie. W sumie było to idealne odzwierciedlenie tezy Marksa, że filozofowie nie wyrastają jak grzyby po deszczu, a są tylko wytworem swej epoki. Faktycznie, gleba wówczas nie była zbyt urodzajna: wyrosło jedynie kilka czerwonych muchomorów.

Oto plan zajęć III roku filozofii 1959/1960 u Karola w Pradze:
- Historii filozofii czeskiej
- Historia filozofii radzieckiej
- Historii filozofii marksistowskiej
- Krytyka filozofii burżuazyjnej
- Dialektyczny marksizm
- Materialistyczne pojęcie dziejów
- Seminarium o materialistycznym pojęciu dziejów